Twoje włosy są suche i zniszczone farbowaniem, stylizacją i zabiegami fryzjerskimi? Chciałabyś to zmienić, jednak kompletnie nie masz pojęcia, od czego zacząć? Ten artykuł jest dla ciebie!
Obecnie drogerie, zarówno te stacjonarne jak i internetowe, mogą pochwalić się szeroką gamą produktów do włosów. Ma to swoje dobre i złe strony – maniaczki pielęgnacji mogą próbować coraz to nowych kosmetyków, testując nowości i szukając swoich ulubieńców. Trochę utrudnione zadanie mają jednak osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z dbaniem o włosy, jako że dla nich ten ogromny wybór jest dużym utrudnieniem. Wówczas mogą zdecydować się na produkt, który jest w promocji, ma estetyczne ich zdaniem opakowanie, lub… ładnie pachnie. Kiedy jednak ów kosmetyk okazuje się niewypałem… zniechęcają się, i ze zrezygnowaniem stwierdzają: „to nie dla mnie”.
Jak się okazuje – a czego producenci kosmetyków i kampanie reklamowe ci nie powiedzą – wcale nie potrzebujesz całego koszyka produktów z wyższej półki, żeby poprawić stan swoich kosmyków. Tak naprawdę dbanie o włosy jest prostsze, niż myślisz!
1. Stylizacja z użyciem wysokiej temperatury i zabiegi fryzjerskie. Chyba każda z nas zdaje sobie sprawę, że prostownica, lokówka czy suszarka z gorącym nawiewem niszczą włosy. Mimo to używamy ich, chcąc nadać fryzurze odpowiedni wygląd. Niestety, ciężko będzie zregenerować zniszczone włosy, jeśli nie zrezygnujemy z tych rzeczy, które są winowajcami ich złego stanu. Możemy jednak iść na kompromis: zamienić codzienne prostowanie na suszenie włosów na szczotkę zimnym nawiewem, częściej nosić upięcia, które będą wyglądać efektownie, jednak nie będą wymagały ciągłego katowania włosów gorącem, lub wypróbować wiele dostępnych sposobów na naturalną stylizację włosów. Dużą popularnością wśród miłośniczek loków i fal cieszą się takie sposoby, jak loki na skarpetkę, loki na opaskę, kok ślimak, i wiele, wiele innych. Istnieją nawet sposoby na wyprostowanie i wygładzenie włosów bez konieczności użycia prostownicy! Z pomocą przyjdzie z pewnością internetowa wyszukiwarka czy platformy takie jak YouTube.
Podobnie ma się sprawa z farbowaniem i rozjaśnianiem włosów. To bardzo je niszczy, zwłaszcza jeśli zabieg wykonujemy w domu, najtańszymi farbami, bez doświadczenia. Dobrym kompromisem jest farbowanie tylko odrostów, i dbanie o odpowiedni odcień koloru za pomocą odpowiedniego kosmetyku tonizującego.
2. Podcięcie końcówek. To bardzo dobry sposób na nadanie włosom lepszego wyglądu – będą się korzystniej układać i wyglądać zdrowiej. Nie musisz ścinać dużo – już 2-3 centymetry robią naprawdę widoczną różnicę.
3. Produkty pielęgnacyjne. Pamiętaj, że nie oznacza to ogromnych wydatków – tak naprawdę można zaopatrzyć się w samodzielnie skomponowany zestaw kosmetyków do włosów, wydając mniej niż 50 złotych. Warto przed kupnem produktu sprawdzić jego opinie, wpisując jego nazwę w wyszukiwarkę i czytając o nim na blogach poświęconych włosom. Jako zestaw startowy warto zaopatrzyć się w maskę do włosów (porządne maski kupimy już za 10-15 zł), dowolny olej (np. z pestek winogron, do kupienia w supermarketach, ok. 15 zł), oraz serum do zabezpieczania końcówek (ok. 10 zł).
4. Plan pielęgnacji. Jeśli posiadamy już podstawowe produkty: szampon, maskę, olej i serum, możemy popracować nad planem pielęgnacji. Ważne, żeby był dopasowany do ciebie i twojego stylu życia: tak, żeby trzymanie się go nie sprawiało ci problemów i nie zajmowało ci dużo czasu.
Mycie głowy: wedle uznania. Jeśli twoje włosy szybko się przetłuszczają, możesz myć włosy codziennie, najlepiej przy użyciu delikatniejszego szamponu. Popularną metodą jest tzw. metoda kubeczkowa, która zakłada rozcieńczanie szamponu w kubku ciepłej wody. Wówczas produkt jest o wiele łagodniejszy dla naszej skóry głowy i włosów, i starcza na dłużej.
Olejowanie: ta metoda zdobyła popularność jakiś czas temu, głównie na forach i blogach poświęconych pielęgnacji włosów. Pozwala ona przywrócić kosmykom elastyczność, blask i zdrowy wygląd, jednak tak jak większość rzeczy – wymaga systematyczności i cierpliwości. Istnieje wiele metod olejowania: na sucho, na mokro, na maskę, na żel z siemienia lnianego itd. Najprostszym sposobem jest nałożenie oleju na suche włosy przed myciem (1 łyżka stołowa na długie włosy w zupełności wystarczy) i pozostawienie go na przynajmniej godzinę. Jeżeli myjemy głowę rano, możemy zostawić olej na całą noc. Przed myciem nakładamy na olejowane włosy maskę na minimum 10 minut (to ułatwi zmycie oleju), i myjemy głowę szamponem.
Zabezpieczanie końcówek: to dobry nawyk, który pozwoli ci zachować ładny wygląd twoich końców. Tak naprawdę żaden specyfik nie jest w stanie skleić rozdwojonych włosów, jest za to w stanie ochronić zdrowy włos przed zniszczeniami. Odrobinę serum możemy nakładać na mokre, wilgotne lub suche włosy.
Rozczesywanie: wiele osób poleca szczotki i grzebienie wykonane z drewna, jednak jeśli nie chcesz kupować kolejnego produktu, nie musisz. Najważniejsza jest delikatność – szarpanie włosów bardzo je niszczy. Spróbuj rozczesywać włosy pod prysznicem, po nałożeniu na nie maski – będą wówczas śliskie i o wiele łatwiej będzie ci rozplątać wszelkie kołtuny.
5. Odżywianie. Na włosy wpływa bardzo to, co jemy. Dobry wpływ mają zdrowe tłuszcze (ryby, siemię lniane, orzechy), białko (jajka), oraz owoce i warzywa. Możemy także wspomóc się suplementem diety, nie należy tego jednak traktować jako zamiennik zbilansowanej diety.
Pamiętaj: nie doprowadziłaś włosów do złego stanu w tydzień, toteż w tydzień nie zobaczysz spektakularnych efektów. Czasami pierwsze efekty widać po miesiącu, czasami dopiero po pół roku. Najważniejsze to wypracować sobie nawyk dbania o włosy i dopasować plan pielęgnacji do swojego dnia tak, żeby nie sprawiało nam większej trudności realizowanie go. Dobrym pomysłem będzie wykonanie zdjęć włosów na początku naszej przygody z dbaniem o nie, co pozwoli nam lepiej ocenić wyniki naszych starań.
Najnowsze komentarze